Sobotnie przygody w wodzie

W triathlonie często to bieganie decyduje o wygranej, dziś jednak w kilku przypadkach wszystko decydowało się już na etapie kolarskim. Na rowerze można było odrobić straty z wody, spowodowane różnymi powodami. Zarówno na dystansie sprint, jak i olimpijskim.

 

O 8.00 do wody wskoczyli uczestnicy sprintu – zarówno indywidualni, jak i pierwsi członkowie sztafet. Pierwsze metry, ze względu na dość płytką wodę organizatorzy sugerowali by przebiec, nie przepłynąć. Dopiero po 50 metrach zaczęło się prawdziwe pływanie.
W tym wyścigu od początku Jarosław Jankiewicz Delgado. – Znamy się z chłopakami doskonale i wiedziałem, z kim mogę dziś walczyć – opowiadał na mecie lider po pływaniu i późniejszy zwycięzca.
O ile po pływaniu różnice nie były jeszcze zbyt duże, to po etapie rowerowym, przewaga J. Jankiewicza Delgado była już blisko trzyminutowa. Przed nim był więc samotny bieg po zwycięstwo. – Przyzwyczaiłem się do samotnego biegania. W moim mieście często tak trenuję – mówił na mecie zwycięzca.

Teraz jego głównym celem są Mistrzostwa Polski. – Oczywiście chcę je wygrać – zadeklarował.
Wśród pań najlepsza okazała się Agnieszka Gadomska. Z wody wyszła druga, ponad minutę za Karolina Szalast. Ale na rowerze zrobiła swoje. – Polubiliśmy się już z moim nowym rowerem – uśmiechała się na mecie A. Gadomska. – Dziś jazda była czystą przyjemnością – dodała.

A. Gadomska przyznała, że ma w tym sezonie już momenty, kiedy czuje się zmęczona. W Gdańsku startowała po raz siódmy w tym roku. – Ale mam jeszcze cele na wrzesień, choć póki co nie chcę o nich głośno mówić – zapowiedziała.

W sztafecie sprinterskiej, a dokładnie w dwóch innych sztafetach wystąpiła para ambasadorów Challenge Gdańsk – Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski. Tamara miała do pokonania dystans pływacki. – Pierwszy raz na zawodach ścigałam się w morzu. Nie ukrywam, że stresowałam się bardzo. Ale miałam super drużynę – mówiła na finiszu o swoim teamie – zawodnikom, którzy start w sobotę wylicytowali na aukcjach WOŚP.
Bartek Kasprzykowski w swojej ekipie startował w etapie rowerowym. – Były po drodze przygody, przed startem bałem się o odcinek w tunelu pod Martwą Wisłą. Ale było ekstra – uśmiechał się na mecie.

Wyniki dystansu Sprint:
Indywidualne
Sztafety

Fale atakowały

Na dystansie olimpijskim, późniejszych zwycięzców spotkały przygody w wodzie. – Fale mnie nieźle zaatakowały. Sporo straciłem na pływaniu – opowiadał najszybszy na mecie Krzysztof Kuczyński. – Ale to tylko zmotywowało mnie do dalszej walki. – Dogoniłem rywali na rowerze, próbowałem im odskoczyć, ale Rafał Wąsowski trzymał się mocno. Udało mi się mu uciec dopiero podczas biegu.

Woda dała się we znaki także najlepszej kobiecie. Monika Jadczak podczas pływania miała ogromne problemy z chipem, przez co nie mogliśmy śledzić jej wyniku online. – Płynąć czułam, jak chip zsuwa mi się z nogi. Złapałam go, wsunęłam pod piankę i tak dopłynęłam do brzegu – opowiadała.
Na szczęście dzięki weryfikacji sędziów okazało się, że M. Jadczak pokonała wszystkie odcinki, zgodnie z regulaminem i na mecie mogła cieszyć się ze zwycięstwa. – Najtrudniej było podczas biegu, kiedy koncentrowałam się już tylko na tym, by dobiec do mety, a energii dodawały mi kolejne dublowane osoby – uśmiechała się zwyciężczyni popularnej „Olimpijki”.

Wyniki dystansu Olimpijskiego:
Indywidualne
Sztafety

Pobiegły dla hospicjum

Na koniec dnia rozegrano bieg towarzyszący na 5 km – Challenge Woman by Brooks. Bieg dedykowany kobietom, ale na start zdecydował się także jeden z panów, a dokładnie jeden z naszych spikerów…
Rozgrzewkę z paniami przeprowadzili trener Aleksander Matusiński – opiekun słynnej sztafety 4×400 metrów kobiet oraz jego podopieczna Kornelia Lesiewicz – wicemistrzyni świata juniorek w lekkiej atletyce.
Na mecie poza tą dwójką bidonami „częstowali” także Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski.

Cały dochód z biegu został przekazany na Pomorskie Hospicjum dla dzieci.

Na koniec plan na niedzielę – ostatni dzień tegorocznego LOTTO Challange Gdańsk:
6:00 – 7:30 – dostęp zawodników do strefy zmian (brak możliwości wstawiania rowerów)
8:00 – 14:00 – Strefa Expo
8:00 – START – dystans Średni – PRO M
8:02 – START – dystans Średni – PRO K
8:12 – START – dystans Średni Age Group – rolling start
14:00 – 17:00 – odbiór rowerów ze strefy zmian
16:30 – limit czasu dla dystansu Średniego
16:15 – Dekoracja zawodników dystansu średniego